Archiwum 18 lutego 2004


lut 18 2004 zaś piszę...chyba zostaje maniaczką :D
Komentarze: 2

 Czemu pisze, chyba z nudów, bo co ja mam robić na tym daremnym pekinie, ani z nikim wyjśc, najwyźej jak co to do klatki obok pogadać z przyjaciłkami. Myślałam dziś nad tą sprawą walętynkową i gadałam ze Smykiem na ten temat, on podejrzewa, że może to któryś z Michałów tak napisał, bo pomyślał, że może tak na mnie gadają no alebo że ta kartka co Edi pisała trafiła do ich ręki...a ja coraz bardziej zaczymnam oskarżać jedną osobę...no ale czemu ona by to mogła zrobić...a może ja nie umiem przejżeć na oczy, że ta osoba może być fałszywa, a ja jej się wylewam, wkońcu zawsze byłam naiwna i tego nie umiem zmienić :( Mogłabym czasami się ograniczać od powiedzenia za dużo, szkoda, że tak żadko "gryze" sobie język. Coraz więcej czytam Harego tylko jest problem...książka mi się powoli kończy i co ja zrobie jak już skończe czytać (a następi to dość szybko, bo bardzo mnie ciekawi jak się skończy ten tom). Przecież, wtedy to ja już w ogóle umre od swoich myśli. A najgorsze to, że mnie w ogóle nowe mysli nie nachodzą tylko ciągle to samo na ten sam temat...oni pewnie już kogoś mają, po co by sobie zawracali głowe takim kimś jak ja, tylko by to była strata dla nich....

basia325 : :