Archiwum 19 stycznia 2004


sty 19 2004 ...kiedyś...
Komentarze: 3

 Mnie też kiedyś musi spotkać coś miłego w tym życiu!Narazie to na pewno nie mam szczęścia w miłości,ale ocenki,przyjaciele i kontakty z mamą i bratem sa spoko,ale chyba teraz to ja potrzebuje czegoś jeszcze...Kiedyś myslałam,że mi to nie będzie potrzebne,ale chyba się myliłam...Chciałabym miec kogoś takiego więcej niz kumpla,ale jak narazie na horyzoncie nie widze chętnych i ich szybko nie znajde.Czasami sobie myślę,że może ze Szipem by mi mogło być dobrze,no ale zawaliłam i zreszta jak ja się zaczęłam angażować w to bardziej w sferze uczuciowo to nagla poczułam od niego niechęć...moze dlatego że poznał mnie troche blizej i już mu nie wyglądałam na taką sympatyczna i fajna jak na początku znajomości,kto wie?!Ale chyba miedzy nim a mna to na pewno tylko przyjaźń i chyba tak będzie najlepiej,bo nie chce zepsuć moich kontaktów z nim,ale...narazie i tak jakos kontakt sie urwał. A mm sama nie wiem,narazie to niby gg mu padło i listy kontaktów nie ma,i mnie na liście nie ma a ja do niego nie pisze narazie...zobaczymy,jak mu na prawde będzie zależeć ze mną poklikać to numer sobie załatwi-przynajmniej ja tak uważam.U moich przyjaciłek w związkach wszystkojest nanajlepszej drodze)z czego się bardzo ciesze,jak cholera).Gadałam z krzyskiem o Binie i widać że mu zależy na niej cholernie,ale czy Malwie też tak zalezy,,,chyba tak!Mam nadzieję że długo będzie im się układac dobrze.Ciekawe ile jeszcze Domyna z Kamilem będa razem...mam nadziję że jak najdłużej bo widze że im jest dobrze razem:)

basia325 : :