Archiwum 20 marca 2004


mar 20 2004 cn :-)
Komentarze: 4

 A tak to w budzie i tak nie umiem nawiązać jakiś takich fajnych kontaktów, z wieloma osobami, no ale jakoś za bardzo się tym nie przejmuję, oni chyba nie są mi do szczęścia potrzebni za bardzo. Styka mi, że mam dobre kontakty z osobami, na których mi w jakiś sposób zależy. A co do Pekinu. Wczoraj byłam na dworku, może nie wydarzyło się nic ciekawego, ale przynajmniej się nie nudziłam przed monitorem jak codzień. Pogadałam i pośmiałam się z Domyną, jej "braciszkiem" i moim braciszkiem hehe. No a co do Biny...napisała do mnie i do Domyny, że niby czemu nie gadamy itd. Co o tym sądzę, narazie chyba zostawie to bez komentarza. A tak w ogóle to ona zaś jest z Krzyśkiem, ja już powoli nie rozumiem tych ludzi, ale to ich sparwa i życie. Ale ja na miejscy Krzyska chyba bym nie wybaczyłam.

basia325 : :
mar 20 2004 :-)
Komentarze: 1

 U mnie nic nowego się nie dzieje. Żyję, bo żyję. Chciałam dzisiaj wyruszyć z Domyną do Rybca ale nic z tego, bo pogoda się zwaliła, zawsze tak jest kiedy mam coś zaplanowanego :/ W domu... chyba te fakty i wydarzenia pomyle, bo za dobrze nie jest, ale wiem że nadejdą lepsze dni. Co do szkoły...nauki jest w chuj, ale jakoś ciągnę. Zawalona jestem sprawdzianami i nauką na następny dzień. Byłam na zawodach w siate, no ale było daremnie, jakoś nie umiem się doadać z laskami z tamtą- od razu było widać, że nie nadajemy na tej samej fali jak zobaczyłam, że tylko balsamowały nogi, poprawiały makijaż, itd, to nie dla mnie. Tzn od razu nie mówie, że ja się nie maluje itd, dbam o siebie, ale bez przesady...może kiedyś ja też taka będę. Jeszcze jak zobaczyłam, że razem idą z nami: mm i jego kumpel z klasy to mi się niedobrze zrobiło...koszmar!!! Ja w krótkich porktach, bo dostaliśmy stroje, a on ma mnie zobaczyć, no zajebiście. Ale jakoś przeżyłam, a kiedy weszłam na boicho to on naszczęście już sobie poszedł, więc grałam już na luzie. Chociaż, wiem że się na mnie nie patrzał, itd. ale czułam się daremnie. cdn.

basia325 : :