pisze i pisze.....

 Hejka! Dzisiaj jestem na blogu, bo tak szczerze pisząc nie mam co robić, zreszta jak zawsze, siedze tylkow tej zasranej chacie i sama nie wiem czemu... Nigdzie nie wychodzo, nie jeżdza po żadnych dyskotekach, nawet w pubie nie byłam moje życie jest takie nudne, że chyba nikt nie umi sobie jego wyobrazić dopóki sam nie pożyje tak z tydzień i już by nie umiał dłużej. Każdy na dworze, zakochani razem a ja kisze się jak ogórek narzekając tylko an swój los, no ale sorry was bardzo mam sama stać jak ciultek albo siedzieć na huśtawce, bo w domciu mi sie tak nudzi, że musiałam iść załyczyć świerzym powietrzem. Niby Domyna jest z Kamilem, Bina z Kyjem i niby gadka, że jak co to zawsze mogę z nimi... ale tak napawrde to oni się nie trzymią razem... czuję jak Bina się oddala i to coraz bardziej, praktycznie nie ma na nic czasu, bo Krzysiek zajmuje jej każda wolną chwilę, nawet dnia nie umią bez siebie przeżyć. Może teraz tego nie rozumiem, bo nie mam nikogo i jeszcze nigdy na poważni niekogo nie miałam i nie będę mieć. Chciałam jechać z bratem na dysk, ale na ten dysk to chyba nigdy nie dojadę i wkońcu pojadę pierwszy raz jak będę mieć 18latek i prawo jazdy-zobaczycie tak bedzie. Bo tak naparwde to niby wszyscy mają tyle czasu, a...... I tak samo jest z moim bratem, niby gada że mnie weźmie, a jak co do czego to niby autko zepsute, niby musi się uczyć itd. Nie mam chłopaka i go nie znajde, zresztą nie wyobrażam sobie siebie z jakimś spoko kolesiem idącym razem za rękę np. po rynku, przecież to jest niemozliwe i tak samo jak ja wy tez w to nie wierzycie. Zazdrości się ludzią tego czego samemu się nie posiada, więc ja zazdroszczę i umiem się do tego przyznać.... Buziaki!!!