kiedyś wszyscy odejdą :(((
Komentarze: 5
Jutro jadę do babuni, ale nie na długo tylko do środy, więc te dni szybko minął, zresztą chyba nikogo takiego tu nie zostawiam, który by się beze mnie nie obszedł. No ale może jednak są jakieś osoby, które będą za mną tęsknić :), bo niby nie ma osób niezastąpionych, ale ja uważam, że może w 100% nie, ale zawsze zapomina się o ważnych osobach po pewnym czasie. Tak sobie myślę coraz częściej, że w każdej chwili może się wszystko skończyć, wystarczy pare sekund, żeby to sie stało...jak ja się tego boję. Tylko, że jeszcze bardziej się boję śmierci moich najbliższych, osób na których naparwde mi zależy. Wiele osób się pyta po co ja jade do babci...fakt nie mieszka może ona 50km ode mnie, ale zawsze coś...zawsze to domek jednorodzinny gdzie można znaleźć swój kącik i wszytsko poprzemyślać, a mi się takie miejsce przyda. Muszę też jakoś zadbać o siebie, bo coś mi sie zdaje, że przytyłam przez ten tydzień, nio a tam mogę sobie spokojnie wyjść na plac i coś porobić. Niby niecałe dni, ale zawsze coś i mam nadzieję, że mi to dobrze zrobi:)
Dodaj komentarz